- Gdzie tym razem? - przyjaciółka założyła ramię na ramię dokładnie mnie obserwując.
- W damskiej toalecie i schowku na miotły... - wyszeptałam czując jak czerwień zaczyna dominować na moich policzkach.
[i.t.p.] wybuchnęła śmiechem zwracając uwagę całej klasy wraz panem Malikiem. Mój wzrok powędrował w dół. Zsunęłam się lekko na krześle starając ukryć przed całym światem.
- Co panią tak śmieszy, panno [i.t.p.]? - zapytał nauczyciel.
Świadomość, że jego przeszywający wzrok był kierowany w naszą stronę krępowała mnie i przyprawiała o dreszcze na karku. Szturchnęłam łokciem przyjaciółkę by przestała się śmiać, a ona dodatkowo zaczęła rechotać. Pokręciłam głową, a nauczyciel ponowił swoje pytanie.
- Ile jeszcze razy będę musiał powtarzać moje pytanie? Co cię tak śmieszy? - jego głos zmienił barwę na twardą, lecz dość podniecającą.
Więcej nie trzeba było powtarzać, [i.t.p.] zamilkła a wraz z nią reszta klasy.
- [t.i] mnie rozśmieszyła, przepraszam.
- A więc [t.i.] zostanie dzisiaj po lekcjach.
Uniosłam głowę jak z torpedy. Usta ułożone były w chytrym uśmieszku, a oczy zdradzały jego erotyczne zamiary wobec mnie. Przygryzłam wargę na myśl co będzie się działo za najdalej 25 minut. Spuściłam z powrotem głowę mocno zaciskając nogi, starałam się wzmocnić uczucie pulsującej vaginy. Niegrzeczne obrazy zaczęły się tworzyć w mojej wyobraźni. Moje podniecenie wzrastało z każdą sekundą, a dowodem na to były chociażby moje stwardniałe sutki. Nim się obejrzałam zadzwonił dzwonek, lud wybył z klasy, a Zayn przekręcił klucz w drzwiach i zasłonił żaluzje. Jego ręce powędrowały do góry koszuli, odpiął trzy pierwsze guziczki. Jego wzrok mnie mentalnie penetrował, a uśmiech napalał.
- No [t.i.], nie bądź nieśmiała, podejdź tu.
Wypuściłam powoli powietrze i wstałam. Powolnym i trochę niepewnym krokiem podeszłam do niego. Jego dłonie od razu wylądowały na moich biodrach niezbyt delikatnie do siebie przyciągając. Naparłam rękoma na jego tors starając się utrzymać równowagę. Przybliżył swoją twarz do mojej, złapał zębami i lekko pociągnął moją dolną wargę. Z uwagą obserwowałam jego ruchy gdy zbliżał się by wpić się w moje wargi. Przymknęłam oczy, oplotłam rękami jego kark oddając z podwojoną siłą pocałunek. Niechętnie pozwoliłam mu przerwać tę chwilę.
- Zrób coś, tęsknię za tym twoim głosikiem. - wyszeptał odgarniając włosy z mojej twarzy.
- A co chcesz żebym powiedziała? - odparłam przyciszonym głosem.
Pokręcił głową ponownie napierając na moje wargi.
- Wystarczą mi twoje jęki.- i pociągnął za moje włosy.
Wydałam przeciągły jęk, nie do końca z bólu.
- Za kilka minut będziesz jęczeć tak moje imię. - przysunął swoje usta do moich. - Aż na samą myśl się podniecam kochana. - wysyczał
Przygryzłam wargę stopniowo ocierając się o Zayna. Głośne westchnięcie opuściło jego wargi. Powoli doprowadzam go do szału. Już się nauczyłam - im więcej zabawy przed seksem tym więcej przyjemności w trakcie niego.
- To co teraz ci zrobię przejdzie twoje najśmielsze wyobrażenia skarbie. - wyszeptał prosto w moje wargi.
Lekko wystraszona chciałam się odsunąć, ale nie mogłam, jego ręce przytwierdzone były do moich pośladków. - Nie opieraj się, ze mną nie wygrasz.
Pogłaskał mój policzek i złożył ciepły pocałunek na wargach. Uśmiechnęłam się i zaczęłam namiętny pocałunek. Poczułam jak się zniża, kładzie ręce na moich udach i mamrocze w moje usta "skacz". Posłuchałam i nim się obejrzałam leżałam przygwożdżona do jego biurka. Chwycił moje nadgarstki w jedną dłoń i trzymał jakby przytwierdzone nad moją głową. Wspiął się na mebel nogi zarzucając po obu stronach moich bioder. Wypchnęłam biodra zaczynając jego erotyczną grę. Ocierałam się przez chwilę o jego krocze starając się uzyskać jak najlepszy efekt, jak najbardziej go podniecić. Wydał z siebie zadowalający mnie pomruk, przymknął oczy i wolną ręką odpiął swój pasek, guzik i rozporek od spodni. Zaatakował moje usta kolejnymi pocałunkami starając odwrócić uwagę od dźwięku rozpruwanej koszulki. Odessał się, a moje biodra same opadły ze zmęczenia. Uśmiechnął się, puścił moje nadgarstki i skierował swój wzrok na moje wciąż okryte stanikiem piersi. Uniosłam lekko klatkę piersiową gdy jego ręce powędrowały do zapięcia stanika, ułatwiając mu tym dostęp. Podniosłam ręce w górę by mógł swobodnie zdjąć przeszkadzający ubiór. Przełknęłam ślinę. Mimo, że to nie nasz pierwszy raz wciąż odczuwam lekki dyskomfort - w końcu nie codziennie ktoś pieprzy swojego nauczyciela. Chyba zauważył moje zawahanie. Przejechał ciepłą dłonią po policzku i złożył na ustach delikatny pocałunek.
- Nie denerwuj się, najdroższa. - uśmiechnął się. - Przecież wiesz, że nikomu nie opowiem o naszych igraszkach. - wyszeptał śmiejąc się.
Poczułam jak moje policzki z bladego różu zmieniają barwę na wściekłą czerwień. Odwróciłam wzrok starając się choć na chwilę ograniczyć kontakt. Prawie by mi się udało gdyby nie wziął się do sprawiania mi przyjemności. Pojedyncze stęknięcia zaczęły opuszczać moje usta pod wpływem jego dotyku. Przymknęłam oczy, zagryzłam wargę i czekałam aż mocniej ściśnie moje piersi - na prawdę nie musiałam długo czekać.
- Ciii, skarbie. Nikt nie może nas usłyszeć. - po tych słowach zaczął przyszczypywać moje sutki.
Warknęłam z zadowolenia domagając się więcej. Zniżył się i przejechał językiem między piersiami po czym przygryzł wrażliwe miejsce. Wplotłam palce w jego włosy zaczynając płyciej oddychać. Ucałował przygryzione przed chwilą miejsce, zszedł z biurka, zdarł swoją koszulę i podszedł do moich nóg szeroko je rozsuwając. Chwycił moje uda i rozsunął je jeszcze szerzej po czym podwinął spódniczkę. Uśmieszek zagościł na jego twarzy, a palce zajęły miejsce na mojej łechtaczce. Pieścił mnie przez materiał. Wypchnęłam biodra do góry, paznokcie wbiłam w krawędzie biurka, przymykając oczy i wydając z siebie dzikie jęki. Przestał przejechał palcem po całej długości, ścisnął moje nogi i wreszcie zdjął opinający mnie materiał. Powrócił do poprzedniej pozycji i bez ostrzeżenia wbił swoje 2 palce. Krzyknęłam na co Zayn wepchnął mi do buzi moje własne majtki. Czułam jak dochodzę, jak przyjemność zaraz znajdzie się na jego magicznych palcach - i wtedy przestał, tłumacząc się, że zapewne oboje nie chcemy tego tak skończyć. Wstałam do pozycji siedzącej, oplotłam ręce wokół jego karku i lekko postawiłam stopy na ziemii. Wciąż mając materiał w ustach wsunęłam dłoń w jego bokserki chwytając jego kolegę. Poruszałam ręką energicznie symulując jęki jakie będę wydawać podczas zbliżenia. Położył swoje dłonie na moich biodrach, uniósł głowę do góry i wydał z siebie pierwszy w tym dniu jęk. Zniżyłam się, zdjęłam jego spodnie wraz z przeszkadzającymi bokserkami uwalniając jego dar natury. Pokazałam by położył się na podłodze, a sama usadowiłam się nad jego członkiem ocierając nim o swoje delikatne wejście. W pewnym momencie po prostu na nim usiadłam na nowo przyzwyczajając się do jego rozmiarów. Chwyciłam jego ręce i położyłam na swoich biodrach - chciałam by to on dyktował dzisiaj tempo. Jego oczy poczerniały, a moje ciało zaczęło gwałtownie się unosić i opadać. Gdybym nie miała tych majtek w ustach już dawno by nas nakryli. Zjechałam dłonią do łechtaczki i zaczęłam pogłębiać swoją przyjemność. Poczułam jak unosi swoje biodra kiedy moje opadają by dostarczyć nam obu mocniejszych doznań. Słyszałam jego jęki, błagania bym nie zwalniała, ale ja kocham się z nim drażnić. Zaczęłam kręcić dodatkowo biodrami kółka by w jakiś sposób wzmocnić efekt. Już od dawna uderzał o mój punkt G, za każdym razem wywołując przyjemny dreszcz na plecach. Przymknęłam oczy będąc na krawędzi. Zayn doszedł we mnie pierwszy wypychając biodra do góry - czym doprowadził mnie do szczytu. Opadłam zmęczona na jego tors próbując wyrównać oddech. Chwycił oba moje policzki i złożył namiętny pocałunek na moich wargach. Ucałował moje czoło, a ja zamknęłam oczy wtulając się w jego klatkę piersiową.
- Jak zawsze najlepsza. - wyszeptał odgarniając włosy z mojej twarzy.
Uniosłam się wracając do poprzedniej pozycji - wciąż znajdował się we mnie.
- Skoro jestem taka dobra to może to powtórzymy, co pan na to panie Malik? - oblizałam kusząco wargi.
- Dla ciebie zawsze.
I po tych słowach nasza przyjemność zaczęła się na nowo.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Zastanawiałam się czy nie napisać 2 części tego imagina, ale nie +18. Chciałabym wam pokazać jaka jest moja wizja tego co dzieje się później. Jak myślicie? Xx ♥
Jestem jak najbardziej za nextem :)
OdpowiedzUsuńdawaj drugą część tylko tak samo ostrą xD
OdpowiedzUsuńTak,tak, tak druga część będzie dobra. Niesamowity *-*
OdpowiedzUsuńLaamskakanakaalkqnasksosnodhtbNl *.* ommmmmmg Chce nn ❤
OdpowiedzUsuńTak dawaj drugą część <3
OdpowiedzUsuń