Niall wysiadł z samolotu i od razu napadły go rozwrzeszczane
fanki. Ochrona je wygoniła, nie miał nastroju na autografy i wspólne zdjęcia.
Zerwał z dziewczyną którą kocha, Kate. Pewnie myślicie "Po co? Przecież ją
kocha." No i tu mamy problem. Ona go nie kochała, lecz nie chciała go
zranić. Był jej najlepszym przyjacielem. Chciała żeby pozostali przyjaciółmi,
ale dla niego to było za dużo. Trudno było mu się pogodzić z tym faktem.
Wyciągnął z kieszeni telefon, doczepił słuchawki i już chciał zacząć słuchać muzyki
kiedy wpadł na jakąś dziewczynę. Poddenerwowany spojrzał na nią w celu
nakrzyczenia, ale od razu gdy ją ujrzał odgonił tą myśl. Była niższa od niego,
miała gdzieś z 155 cm
wzrostu, bardzo jasne, długie, sięgające do pośladków, teraz splecione w dwa warkocze,
blond włosy. Jasne niebiesko-szare tęczówki, mały zgrabny nosek i duże malinowe
usta. Zauroczył się i odebrało mu mowę. Przeprosił z uśmiechem i odszedł. Po
drodze odwrócił się i ją zawołał, ale nie zareagowała. Lekko się zdziwił, ale
poszedł dalej.
Tajemnicza dziewczyna od tygodnia nie dawała mu spokoju.
Śniło mu się co noc to zdarzenie z lotniska. Widział ją raz, ale nie umiał
zapomnieć. Postanowił, że postara się o niej nie myśleć. Ubrał beżowe rurki z
niskim krokiem, czerwoną bluzkę z napisem "Crazy" i czerwono-białe
Nike. Chwycił nowe w dłoń nowe prawo jazdy, kluczyki od samochodu, wyszedł z
domu i pojechał lekko przygnębiony do swojej ulubionej cukierni w centrum
Londynu. Zaparkował samochód, wysiadł i powolnym krokiem kierował się w stronę cukierni.
Idąc przez szybę zobaczył tamtą dziewczynę. Szeroko się uśmiechnął, przeczesał
dłonią włosy i postanowił zagadać. Podszedł do jej stolika, ale nie zwróciła na
niego uwagi. Powiedział ”Hey” i znowu nie zareagowała. Położył dłoń na jej
ramieniu, a ta wzdrygnęła. Uśmiechnęła
się do niego, a on poczuł gniazdo motyli w brzuchu.
- Cześć, jestem Niall. Kojarzysz mnie? *dziewczyna się
jedynie promiennie uśmiechała*
- Emm, przepraszam za to na lotnisku, byłem zdenerwowany i w
ogóle. *pokazała rząd białych pereł*
- Więc, jak masz na imię? *Dziewczyna odwróciła głowę w
drugą stronę*
- Ehh, jak nie chcesz ze mną gadać po prostu powiedz, pójdę
sobie. *odwróciła głowę, miała na twarzy rumieńce*
Dziewczyna chciała coś powiedzieć, ale gdy tylko otworzyła
usta, posmutniała i spuściła głowę. Chwilę potem ktoś wbiegł do kawiarni.
- Emily! Tu jesteś! Wiesz ile Cię szukałam? Ahh, no tak,
zapomniałam. *i zaczęła coś gestykulować do dziewczyny*
Niall dziwnie na nie patrzył i wciąż nie rozumiał o co
chodzi.
- *koleżanka spojrzała na Nialla* Już wszystko Ci tłumaczę.
Usiądź.
- No okay… *usiadł lekko zdezorientowany*
- Ja jestem Amy, a to jest Emily. Wiem, pewnie chciałeś żeby
sama Ci się przedstawiła, no ale nie może.
- No to może wytłumacz mi dlaczego? *powiedział z lekka
kpiąc*
- Ona jest głuchoniema. Nie słyszy Cię i bardzo jest jej
przykro z tego powodu.
Nialla zatkało. Nie mógł uwierzyć w to co słyszy.
- A będę mógł z nią kiedyś porozmawiać, taak… no wiesz.
- Prawdopodobnie nie, nie mamy pieniędzy na operację, jest
ona bardzo droga, a poza tym jest tylko 40% szans, że się uda…
- Czyli jak będę chciał z nią porozmawiać to muszę prosić
Ciebie o pomoc?
- Niee. Straciła słuch w wieku 9 lat, więc umie pisać. Masz.
*podała mu notes i długopis* Ja idę, odwieź mi ją później do domu, proszę.
Niall przełknął ślinę, wziął do ręki długopis i zaczął
pisać:
- Cześć, pamiętasz mnie?
- Tak, to na Ciebie wpadłam na lotnisku. Więc jak masz na
imię? J
- Niall, a ty jak już słyszałem Emily?
- Tak. Przepraszam, że nie możemy normalnie porozmawiać. L
- Ale nic się nie stało.
I tak mijała im rozmowa. Coraz lepiej się poznawali i prawie
zapomniał o Kate. Spotykali się codziennie. Jej było smutno, że nie może
usłyszeć jego pięknego śpiewu, a jemu, że nie może usłyszeć jej głosu.
mam nadzieję, że się podoba :)
napisz dalsza czesc to takie piekne *.*
OdpowiedzUsuńja bym dodała jeszcze ze Niall zapłacił operacje i ona się udała , a po tym wszystkim byli razem i Emily urodziła mu dwójke dzieci i takie tam szczęśliwe zakończenie ;D
OdpowiedzUsuńja tak samo :D
OdpowiedzUsuńOMG! jakie to śliczne ;*
OdpowiedzUsuńmojemu chłopakowi się nie podobało ale on nie ma uczuć.
OdpowiedzUsuńto po prostu było cudowne!!!!!!!!!!!
OMG TO JEST ZAJEBISTE!!! *_* ZRÓB DRUGĄ CZĘŚC TEGO IMAGINA!!!plisss:** bije pokłony guru tyy koje ;)
OdpowiedzUsuń