poniedziałek, 20 sierpnia 2012

#11 Imagin o Niallu :)

Włącz to: Grayson Chance - Summer Train <3

Niall wysiadł z samolotu i od razu napadły go rozwrzeszczane fanki. Ochrona je wygoniła, nie miał nastroju na autografy i wspólne zdjęcia. Zerwał z dziewczyną którą kocha, Kate. Pewnie myślicie "Po co? Przecież ją kocha." No i tu mamy problem. Ona go nie kochała, lecz nie chciała go zranić. Był jej najlepszym przyjacielem. Chciała żeby pozostali przyjaciółmi, ale dla niego to było za dużo. Trudno było mu się pogodzić z tym faktem. Wyciągnął z kieszeni telefon, doczepił słuchawki i już chciał zacząć słuchać muzyki kiedy wpadł na jakąś dziewczynę. Poddenerwowany spojrzał na nią w celu nakrzyczenia, ale od razu gdy ją ujrzał odgonił tą myśl. Była niższa od niego, miała gdzieś z 155 cm wzrostu, bardzo jasne, długie, sięgające do pośladków, teraz splecione w dwa warkocze, blond włosy. Jasne niebiesko-szare tęczówki, mały zgrabny nosek i duże malinowe usta. Zauroczył się i odebrało mu mowę. Przeprosił z uśmiechem i odszedł. Po drodze odwrócił się i ją zawołał, ale nie zareagowała. Lekko się zdziwił, ale poszedł dalej.

Tajemnicza dziewczyna od tygodnia nie dawała mu spokoju. Śniło mu się co noc to zdarzenie z lotniska. Widział ją raz, ale nie umiał zapomnieć. Postanowił, że postara się o niej nie myśleć. Ubrał beżowe rurki z niskim krokiem, czerwoną bluzkę z napisem "Crazy" i czerwono-białe Nike. Chwycił nowe w dłoń nowe prawo jazdy, kluczyki od samochodu, wyszedł z domu i pojechał lekko przygnębiony do swojej ulubionej cukierni w centrum Londynu. Zaparkował samochód, wysiadł i powolnym krokiem kierował się w stronę cukierni. Idąc przez szybę zobaczył tamtą dziewczynę. Szeroko się uśmiechnął, przeczesał dłonią włosy i postanowił zagadać. Podszedł do jej stolika, ale nie zwróciła na niego uwagi. Powiedział ”Hey” i znowu nie zareagowała. Położył dłoń na jej ramieniu, a ta wzdrygnęła.  Uśmiechnęła się do niego, a on poczuł gniazdo motyli w brzuchu.

- Cześć, jestem Niall. Kojarzysz mnie? *dziewczyna się jedynie promiennie uśmiechała*

- Emm, przepraszam za to na lotnisku, byłem zdenerwowany i w ogóle. *pokazała rząd białych pereł*

- Więc, jak masz na imię? *Dziewczyna odwróciła głowę w drugą stronę*

- Ehh, jak nie chcesz ze mną gadać po prostu powiedz, pójdę sobie. *odwróciła głowę, miała na twarzy rumieńce*

Dziewczyna chciała coś powiedzieć, ale gdy tylko otworzyła usta, posmutniała i spuściła głowę. Chwilę potem ktoś wbiegł do kawiarni.

- Emily! Tu jesteś! Wiesz ile Cię szukałam? Ahh, no tak, zapomniałam. *i zaczęła coś gestykulować do dziewczyny*

Niall dziwnie na nie patrzył i wciąż nie rozumiał o co chodzi.

- *koleżanka spojrzała na Nialla* Już wszystko Ci tłumaczę. Usiądź.

- No okay… *usiadł lekko zdezorientowany*

- Ja jestem Amy, a to jest Emily. Wiem, pewnie chciałeś żeby sama Ci się przedstawiła, no ale nie może.

- No to może wytłumacz mi dlaczego? *powiedział z lekka kpiąc*

- Ona jest głuchoniema. Nie słyszy Cię i bardzo jest jej przykro z tego powodu.

Nialla zatkało. Nie mógł uwierzyć w to co słyszy.

- A będę mógł z nią kiedyś porozmawiać, taak… no wiesz.

- Prawdopodobnie nie, nie mamy pieniędzy na operację, jest ona bardzo droga, a poza tym jest tylko 40% szans, że się uda…

- Czyli jak będę chciał z nią porozmawiać to muszę prosić Ciebie o pomoc?

- Niee. Straciła słuch w wieku 9 lat, więc umie pisać. Masz. *podała mu notes i długopis* Ja idę, odwieź mi ją później do domu, proszę.

Niall przełknął ślinę, wziął do ręki długopis i zaczął pisać:

- Cześć, pamiętasz mnie?

- Tak, to na Ciebie wpadłam na lotnisku. Więc jak masz na imię? J

- Niall, a ty jak już słyszałem Emily?

- Tak. Przepraszam, że nie możemy normalnie porozmawiać. L

- Ale nic się nie stało.

I tak mijała im rozmowa. Coraz lepiej się poznawali i prawie zapomniał o Kate. Spotykali się codziennie. Jej było smutno, że nie może usłyszeć jego pięknego śpiewu, a jemu, że nie może usłyszeć jej głosu.

mam nadzieję, że się podoba :)

6 komentarzy:

  1. ja bym dodała jeszcze ze Niall zapłacił operacje i ona się udała , a po tym wszystkim byli razem i Emily urodziła mu dwójke dzieci i takie tam szczęśliwe zakończenie ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG! jakie to śliczne ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. mojemu chłopakowi się nie podobało ale on nie ma uczuć.
    to po prostu było cudowne!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG TO JEST ZAJEBISTE!!! *_* ZRÓB DRUGĄ CZĘŚC TEGO IMAGINA!!!plisss:** bije pokłony guru tyy koje ;)

    OdpowiedzUsuń