czwartek, 15 listopada 2012

`1



To mój pierwszy imagin , więc prosze zrozumcie mnie :) Jak coś wam sie nie spodoba to mówcie. Dodawajcie komenarze.:))  Miłego czytania ♥





 Masz na imię [t.i].Masz 15 lat. Masz najlepszą przyjaciółkę Natalie . To przez nią jesteś teraz wielką fanką One Direction . Całymi dniami słuchasz ich i nie możesz przestać. Przyjaźniłaś się z Natalią od zawsze. Nie byłaś lubiana przez innych z niewiadomego powodu więc ona była dla ciebie jedyna.Niestety pół roku temu wyprowadziła się do Anglii.Wtedy Twoje życie legło w gruzach . Nie miałaś żadnych przyjaciół. Byłaś sama. Na szczęście rozmawiałyście na Skypie więc utrzymywałyście kontakt . Codziennie gadałyście i jednocześnie słuchałaś 1D. To jedynie cie pocieszało.Marzyłaś żeby pójść kiedykolwiek na ich koncert a co dopiero zobaczyć ich na żywo.

*3.09*

Poszłaś do nowej szkoły . Pierwsza liceum . Myślałaś że tutaj zmieni się twoja relacja ze światem. Szłaś chodnikiem i słuchałaś  "Little Things " . Płakałaś , ta piosenka cie zawsze wzruszała . Przypominała ci o Natalii. W głowie przelatywały różne myśli . Wytarłaś oczy i wyłączyłaś muzykę . Weszłaś do wielkiego nowego budynku. Po prawej stronie były metalowe szafki po lewej  klasy .Zobaczyłaś grupkę chłopaków opierających się o szafki . Patrzyli się na ciebie .Nie interesowało cie to co inni o tobie myśleli. Miałaś brązowe włosy do ramion i zielone oczy. A na twarzy dołeczki , które pokazywały się jak ledwo otworzyłaś buzie. Miałaś iść do sali 501 . Weszłaś do niej i usiadłaś w ostatniej ławce. Obok ciebie siedziała skulona dziewczyna w długich blond włosach.
- Hej , jestem [t.i] . A ty jak masz na imię - spytałaś
Dziewczyna podniosła się i spojrzała na mnie .
- Ola. Miło mi - i znowu położyła się na ławce. ' Wydaje sie że nie ma chęci na gadanie , ale może się z nią zakoleguje?' - pomyślałaś.
Weszła nauczycielka i zaczeła tłumaczyć różne sprawy organizacyjne . Gdy skończyła wyszłaś z klasy i kierowałaś się w strone domu ale nagle ktoś cie złapał za ramie . Odruchowo odwróciłaś się i zobaczyłaś Ole.
- Hej , przepraszam że tak sie zachowałam ale nie wyspałam się i wogóle jestem zmęczona.
- Nic sie nie stało. - powiedziałaś pokazując swoje wielkie dołki.
Wracałyście razem do domu bo okazało sie że mieszka w tym samym bloku co ty tylko w  innej klatce.
Idąc poznałyście sie. Powiedziałaś jej o wszystkim . Ona miała podobne problemy . Dopełniałyście sie . Wiedziałaś że teraz masz przyjaciela. Pożegnałyście sie i weszłaś do mieszkania.Odwiesiłaś kurtke i weszłaś do pokoju.Tam czekali rodzice.
- {t.i] musimy ci coś powiedzieć. - zaczeli rodzice
- Słucham.
- Mój szef... - zaczął tata.
- Co twój szef? - zapytałaś
- Musimy sie przeprowadzić do Anglii - ściszyła głos mama..
- CO? - krzyknełaś
- Przykro mi , nasza firma sie tam przenosi i ja razem z nią...
- Ale dopiero zaczął się rok szkolny , dzisiaj poznałam koleżanke , pierwszą od niepamiętnych czasów. Oczywiście pomijając Natalie. A wy mi tu wyjeżdżacie z tekstem że mamy cie  przeprowadzić?! - zaczełaś krzyczeć. Nie wiedziałaś co robić , o czym myśleś . Z jednej strony cieszyłaś się bo będziesz miec bliżej do Natalii , a z drugiej nie chciałaś opuszczaś rodziny i nowej przyjaciółki...
Usiadłaś na fotelu . Łzy zaczeły spływać bo twoich policzkach.Mama przytuliła cie i pocieszała. W końcu przestałaś płakać.
Poszłaś do pokoju włączyłaś płyte 1D i usłyszałaś " Rock me". Patrzyłaś na zdjęcie na którym byłas ty i Natalia. Usiadłaś na łóżku i zaczełaś wspominać.  Nawet nie zorientowałaś sie a zasnełaś . Obudził cie dzwoniący telefon. Dzwoniła mama i powiedziała że nie chciała cie budzić bo chciała ci powiedzieć że jedzie załatwić pewną sprawe. Była 15.00 reszte dnia spędziłaś na czytaniu książki.

*następnego dnia*

Obudziłaś sie i zrobiłaś poranną toalete.Ubrałaś się.Było ciepło więc ubrałaś krótkie dżinsowe spodenki , czarną bluzke na grubych ramiączkach i czarne conversy. Włosy uczesałaś w wysokiego koka , oczy przejechałaś eyelinerem i lekko tuszem . Usta zaś pomalowałaś bezbarwną pomadką. Zjadłaś śniadanie. Na stole zobaczyłaś kartke z napisem " zwolnie cie z dwóch ostatnich lekcji . Mama "
Na głowe założyłaś okulary pilotki , do uszu słuchawki . Wziełaś torbe i wyszłaś z domu. Miałaś do szkoły 10 minut . Przez ten czas słuchałaś piosenek 1D. Weszłaś do szkoły i skierowałaś sie w strone swojej szafki. Otworzyłaś ją i schowałaś w niej torbe a wyciągnełaś zeszyty potrzebne na lekcje. Było jeszcze 7 minut do dzwonka. Kierowałaś sie w strone klasy . Z daleka zobaczyłaś Ole. Uśmiechnełaś się do niej a ona odwzajemniła to.
- Hejka - powiedziałaś przytulając sie do niej.
- Hej.Siedzisz z kimś w ławce?
- Nie , ale moge z tobą jeśli chcesz. - powiedziałaś
- No pewnie.
Reszte czasu spędziłyście na rozmawianiu. Ola też lubiła One Direction. To było bardzo fajne bo znałaś drugą osobe która ich uwielbia.
Miałaś matematyke . Usiadłaś z Olą w ławce. Lekcja mijała bardzo wolno. Ręka cie bolała. Ale jak to pierwszy dzień - trzeba omówić zasady. W lewej ręce trzymałaś słuchawkę i słuchałaś " They Don't Know About Us" . Nauczycielka nie zauważyła że słuchasz muzyki , i dobrze . Przez lekcje cały czas myślałaś o przeprowadzce.Zadzwonił dzwonek , wziełas swoje rzeczy i wyszłyście razem z Olą z klasy. Poszłyście do swoich szafek. Wziełaś śniadanie bo zgłodniałaś.Podeszła do ciebie Ola i powiedziała że macie tylko cztery lekcje , bo odwołali jedną. ' Super. Jeszcze tylko jedna lekcja i do domu ' -pomyslałaś.
Zamknełaś szafke i poszłyście do klasy.Oparłaś się o ściane i zaczełyście rozmawiać.Powiedziała coś bardzo śmiesznego i zaczełaś sie tak śmiać że wszyscy dookoła zaczeli sie na ciebie dziwnie gapić. Zjechałaś po ścianie w dół i usiadłas na zimnej podłodze. To samo zrobia Ola. Włożyłaś jej słuchawke do ucha a drugą do swojego. Puściłaś "Last First Kiss"
Siedziałaś tak  do dzwonka. Lekcja mineła tak samo jak poprzednia - nudno. Gdy wyszłaś z klasy powiedziałaś przyjaciółce że mama cie zwalnia i musisz iść. Przytuliłaś ją i zeszłaś po schodach. Na dole czekała mama. Przywitałaś sie  i wyszłyście ze szkoły. Wsiadłyście do samochodu i całą droge słuchałaś 1D. Gdy sie zatrzymałyście zapytałaś gdzie jesteśmy .
Poszłyście wyrobić paszport. Stanełyście przed wejściem do budynku.
- Mamo , kiedy wyjeżdżamy ? - zapytałaś.
- *mama westchneła *  Jutro... - powiedziała smutnym głosem.
Załamałaś sie. Myślałaś że za pare miesięcy , a to JUTRO ?!? Zasmuciłaś się.
- Wypisałam cię z klasy. To był twój ostatni dzień...Wymyśl coś i powiedz tej .. Oli że wyjeżdżamy.
-  Ale co mam jej powiedzieć . Mamo ! Ona tez miała ciężko. Tak nagle wyjeżdżamy.Zaprzyjaźniłam się z nią... A teraz musze ją opuścić...- Łza spłyneła ci po policzku.Mama wytarła ją.
- Przepraszam skarbie. Niestety nie mamy innego wyjścia...
- Rozumiem , ale dla mnie to za szybko... zemu tak wczesnie?
- Szef taty tak mu kazał a my musimy sie do niego przystosować.
- *Ściszyłam głos* Dobrze... Kolejne łzy spłyneły mi po policzku , ale tego mama nie zauważyła. Weszłyśmy do budynku.Po 30 minutach wyszłyśmy z paszpotem. Wróciłyśmy do domu , i włączyłam komputer , sprawdziałam Facebook'a ale nie było nic ciekawego , więc zaczełam czytać książke . Wciągneła mnie , spędziałam przy niej 2 godziny. Była 13 więc powiedziałam mamie że pójde pogadać z Olą.
Wyszłam z klatki , przeszłam obok ławki i weszłam do klatki przyjaciółki. Zapukałam do drzwi i otworzyła mi Ola . Powiedziałam jej wszystko. Zaczełyśmy płakać.
- Ale , obiecujesz że będziemy codziennie rozmawiać?? - spytała
-Obiecuje - popłakałas sie jeszcze bardziej.Przytuliłaś ją. Popatrzyłyście sie na siebie ostatni raz i wróciłaś do domu. Mama oznajmiła ci że musicie sie pakować.Więc zaczełaś pakować ciuchy. Wujek który rozwozi meble po Europie , przywiezie wam reszte rzeczy. Nadszedł wieczór. Spakowałaś wszystkie rzeczy. Byłaś padnięta. Umyłaś sie i poszłaś śpać.

* rano*

Obudziłaś się o 9.00 . Wstałaś zrobiłaś poranną toalete i ubrałaś się . Cała kuchnia była zawalona pudłami.Mama stała i chowała rzeczy do walizek.
- Hej mamo. Odwróciła się i spojrzała na mnie , miała wory pod oczami. Pewnie wogóle nie spała.
- Hej kochanie.Spakowałaś swoje rzeczy? - spytała
- Tak. A gdzie tata?
- Pojechał załatwić ostatnie sprawy.Wyjeżdżamy o 17.00 bo samolot mamy o19.00 a musimy jeszcze dojechać do lotniska.
- Ech...Niestety. - powiedziałaś smutnym głosem.
- Dobra , to juz mam tylko do spakowania  swoje i taty rzeczy i będziemy gotowi.Potem trzeba  wszystko poukładać i posprzątać.
- A ktos tu będzie mieszkał?? - zapytałaś
- Tak , babcia. Nie musimy sprzedawać mieszkania .
- To dobrze. - uśmiechnełaś się  i pomogłaś mamie.
Zrobiłyście wszystko.Była 15.00. Przyjechała cała rodzina , tata też. Pożegnaliście sie ze wszystkimi. Wylało się tyle łez... Porozmawialiście jeszcze przez dłuższy czas. Wszyscy pomogli wam z walizkami.Wujek wziął pudła i wsadził do ciężarówki. Jeszcze ostatnie spojrzenia przez załzawione oczy. Wsiedliście do auta i pojechaliście.




PS. Potem będzie z chłopakami z 1D więc sie nie martwcie. Chciałam tak zacząć. :)
PS.Piszcie w komentarzach kto ma być głównym bohaterem ( oczywiście chłopak z One Direction) Ten kto będzie miał najwięcej głosów , wygra :))

8 komentarzy: