czwartek, 27 grudnia 2012

Imagin Kingi Cz. 5. :D

Harry! :D

Jesteś śliczną dziewczyną o ciemnych, długich, lekko kręconych włosach oraz dużych, niebieskich oczach. Twoją pasją jest taniec. Chodziłaś do domu kultury oraz na różne kursy. Któregoś dnia dostałaś propozycję wyjazdu w trasę koncertową z zespołem „One Direction”. Jednak to wiązało się z wyjazdem do Londynu. Twoi rodzice popierali twoją pasje wiec bez żadnego problemu zgodzili się. Nadszedł dzień rozstania się. Właśnie skończyłaś pakowanie. Rozejrzałaś się jeszcze po swoim pokoju, chwyciłaś swoją torebkę oraz walizkę i wyszłaś. . Tata chwycił twoją torbę i schwał ją do bagażnika. Na lotnisku czekała już na ciebie grupa osób z którymi będziesz tańczyć, więc szybko pożegnałaś się z rodzicami i dołączyłaś do grupy. Wszyscy bardzo się polubili i świetnie wam się razem gadało. Jednak zobaczymy jak będzie nam się razem współpracowało. Gdy wylądowaliście, na lotnisku czekał na was samochód, który zawiózł was na miejsce. Gdy dojechaliście musieliście się dobrać w trójki, ponieważ pokoje były trzyosobowe. Wypadło na to, że byłaś w pokoju z Laurą i Kariną . Z nimi najbardziej się dogadywałaś. Po otrzymaniu karty od razu wszyscy rozeszli się do pokoi. Gdy wjechaliście na swoje piętro od razu otworzyłaś drzwi do pokoju. Twoim oczom ukazało się pomieszczenie z jedną ogromną sypialnią, łazienką, małą kuchnią oraz salonem. Każda podeszła do swojego łóżka i powoli się rozpakowała. Gdy spojrzałaś na zegarek była już godzina 13.00 a za 2 godziny macie próbę. Na próbie podobno ma być zespół z którym będziemy wyruszać w trasy. Szybko zadzwoniłaś do rodziców, chwyciłaś rzeczy i poszłaś się odświeżyć.. Po wyjściu z łazienki udałaś się do kuchni i przygotowałaś sobie płatki z mlekiem. Po chwili dołączyły do ciebie dziewczyny i razem zjadłyście śniadanie. Ktoś zapukał do drzwi. Szybkim krokiem poszłaś je otworzyć. Okazało się, że macie za 5 min być wyszykowane i zejść na dół. Szybko chwyciłyście potrzebne rzeczy, zamknęłyście pokój i zeszłyście na dół. Na dole czkała już reszta grupy. Bus zawiózł was na miejsce. Po wejściu rzuciliście torby na podłogę i przedstawiono wam choreografa. Poszłyście się przebrać. Po
chwili wszyscy byli już na sali i choreograf pokazał wam choreografię. Świetnie wam się z nim współpracowało. Okazało się, że dzień jednak zespół nie przyjedzie, ponieważ wypadło im coś ważnego. Opiekun ogłosił wazną informację. Okazało się, że niestety chłopcy potrzebują 6 tancerzy a was było 9. Macie 3 dni aby przygotować się do „castingu”, w którym odpadną 3 osoby. Zależało ci na tym jednak wmawiałaś sobie, że jestes najlepsza i tak się czułąś, więc uważałaś, że nie masz podstaw do denerwowania się tą sprawą.
Nadszedł dzień występu, czułaś ogromną rywalizacje. Gdy weszłaś na scenę i zobaczyłaś 5 cudownych, przystojnych facetów patrzących z uwagą na ciebie troszkę się zdenerwowałaś. Jednak gdy usłyszałaś piosenkę samo poszło. Na koniec wszyscy bili ci brawo. Cały czas czułaś wzrok na sobie bruneta z burzą loków, który cały czas się do ciebie uśmiechał.
Nadszedł czas wyników. Z naszej grupy odeszła Karina, z którą byłam w pokoju strasznie było mi jej żal bo uważam, że ślicznie tańczy. Kolejny był Adrian, którego nie lubiłam a następny był Marcin. Więc zosały same dziewczyny. Kiedy nie wyczytano twojeo nazwiska poczułąś wielką ulge. Po tym „castingu” Chłopcy zabrali was na kolacje, poniewać było już późno a wszyscy byli głodni. Ty zostałas posadzona przy Harrym Stylesie. Świetnie wam się gadało. Okazało się, ze macie dużo wspólnych tematów i zainteresowań. Po kolacji chłopak postanowił się przejść i zapytał się ciebie czy się z nim nie przejdziesz. Zgodziłaś się bo stwierdziłaś, że strasznie się objadłaś i z chęcią się przejdziesz. NA spacerze panowała niezręczna cisza. Tą cisze przerwał Harry.
H: Wiesz, że swietnie tańczysz?
T: Hehe jeju dziękuje.
H: Nie dziękuj. A znałaś nasz zespół wcześniej czy..?
T: Niee.. niestety nie ale zawsze chciałam jeździć w trasy z zespołem.
H: Rozumiem.

Nagle się zatrzymaliście.

H: Już na tym „castingu” strasznie mi się strasznie spodobałaś.
T: Harry ty też mi się spodobałeś od razu gdy cię zobaczyłam.
Staliście i patrzyliście sobie w oczy. Nagle zaczęliście się do siebie zbliżać. Harry zaczął cię namiętnie całować. Jeszcze chwile staliście patrząc sobie w oczy. Jednak postanowiliście, że już wrócicie do reszty. Idąc Harry złapał cię za rękę. Wszyscy domyślili się co się stało ale to dlatego, że chłopak nie chciał puścić twojej ręki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz